Rodzina Kodelskich w Powstaniu Warszawskim

Budowa kolei linowej na Kasprowy Wierch była najbardziej kontrowersyjną ingerencją w krajobraz naturalny Tatr. Nieskazitelna przestrzeń została wzbogacona o kompleks modernistycznych budowli. Inicjatorem budowy kolei był ówczesny prezes Polskiego Związku Narciarskiego i wiceminister transportu inż. Aleksander Bobkowski. Decyzja o budowie zapadła w lipcu 1935 roku. Inwestorem była specjalnie powołana spółka z o.o. pod nazwą „Towarzystwo Budowy i Eksploatacji Kolei Linowej Zakopane (Kuźnice) – Kasprowy Wierch” z siedzibą w Warszawie. Budowa kolei pociągnęła za sobą kolejne inwestycje, obserwatorium na Kasprowym Wierchu i hotel na Kalatówkach.
Obiekty kolei linowej, dolna stacja, stacja pośrednia na Myślenickich Turniach, górna stacja, a także budynek obserwatorium meteorologicznego na Kasprowym Wierchu zostały zaprojektowane przez małżeństwo architektów, Annę i Aleksandra Kodelskich. Nowoczesne, modernistyczne formy obiektów zdecydowanie wyróżniały się na tle budownictwa i architektury rodzimej. Obiekty symbolizowały postęp, nowoczesność, potęgę dynamicznie odbudowywanej gospodarki II RP. Jednocześnie, dzięki wprowadzonym organicznym rozwiązaniom formalnym, kamienny detal integralnie wiązał skalną grań w jedną bryłę budowli.
Kolej linowa na Kasprowy Wierch i obserwatorium meteorologiczne są jednymi z najbardziej znanych i rozpoznawanych budowli w naszym kraju. Znacznie mniej osób zna nazwisko projektantów, a już zapewne niewielu z nas wie, że rodzina Kodelskich była aktywnie zaangażowana w działalność konspiracyjną podczas II wojny światowej. W warszawskim domu Kodelskich odbywały się zebrania działaczy, tajne nauczanie, kolportaż prasy podziemnej. Anna Kodelska była członkiem Armii Krajowej. Jako żołnierz Obwodu IV Ochota AK brała udział w Powstaniu Warszawskim, walczyła na Ochocie w rejonie „Reduty Wawelskiej”. Razem z nią w walkach brała udział córka Kodelskich, Teresa. Dziewczyna pełniła funkcje sanitariuszki i łączniczki. Kiedy na horyzoncie walk pojawiło się widmo upadku „Reduty”, wraz z matką i powstańcami uciekały kanałami.
Jak wspomina matkę Teresa Kodelska, w wywiadzie udzielonym dla Muzeum Powstania Warszawskiego – Archiwum Historii Mówionej: „Doszłyśmy do piwniczki, przecisnęłam się do mamy. Mama mi dała garść kruszonego chleba, sucharki. Popchnęła mnie, powiedziała: >>Idź, uciekaj<<, bo Niemcy zaczęli już rozbierać ten kanał od góry. Mama została z sanitariuszkami, a mnie kazała uciekać.”
Teresa Kodelska przeżyła Powstanie Warszawskie, przeżyła II wojnę światową, jej mama inż. arch. Anna Kodelska została rozstrzelana 11 sierpnia 1944 roku.
Cały wywiad z Teresą Kodelską – Łaszek: https://www.1944.pl/arch…/teresa-kodelska-laszek,2585.html